Nie jest tajemnicą, że tegoroczna forma FC Barcelony odbiega od tego co obserwowaliśmy rok temu. Powodem są kontuzje, ale również brak formy części zawodników. Największe pretensje kierowane są do bocznych obrońców. Jeden z nich może opuścić klub dając miejsce nowym graczom.
Zdecydowanie pod formą w ostatnim czasie znajdują się zarówno Alejandro Balde jak i Joules Kounde. Jednak to ten drugi jest typowany jako możliwe odejście. Joan Laporta miał powiedzieć, że ma już dość jego błędów i rozpoczął poszukiwania dla niego nowego klubu. Francuz bowiem nie tak dawno uważany był za jednego z najlepszych na swojej pozycji a teraz znacząco obniżył loty. Barcelona widzi w tym ciekawą okazję do wykorzystania.
Kontrakt Kounde obowiązuje bowiem do czerwca 2030 roku. Jego sprzedaż przyniosłaby więc duży zysk do budżetu i możliwość wzmocnienia drużyny. Szacuje się, że francuz mógłby opuścić klub za około 60 milionów euro a to pozwoliłoby ściągnąć dwóch nowych bocznych obrońców. Jakim cudem? Po prostu nadarzyły się okazje.
Jak podaje Mundo Deportivo – na celowniku Dumy Katalonii znajduje się Alejandro Grimaldo i Denzel Dumfries. Hiszpan kosztowałby 15-20 milionów euro przez fakt, że wkrótce kończy mu się kontrakt. Z kolei Holender ma klauzulę odejścia w wysokości 25 milionów. To oznacza, że maksymalnie wydanoby na nich 40-45 milionów. Nieco mniej niż zapewniłby transfer wychodzący Kounde.
Duma Katalonii rozważa wszystkie za i przeciw. Wydaje się jednak to bardzo rozsądną opcją, obaj wspomniani zawodnicy byliby wartością dodaną do zespołu a pozostałe 15 milionów (o ile Barca otrzymałaby wspomnianą kwotę) można by było przeznaczyć na środkowego obrońcę. Jest więc zdecydowanie więcej „za” niż „przeciw”.
