FC Barcelona odpada z Ligi Mistrzów na etapie półfinału. Katalończycy ulegli Interowi Mediolan 3:4 (6:7 w dwumeczu).
Rywalizacja tych dwóch zespołów ponownie okazała się być niesamowitym widowiskiem. Mecz zaczął się dla nas tak samo katastrofalnie, jak tydzień temu. W 21. minucie straciliśmy pierwszego gola za sprawą Lautaro Martineza, a na koniec bramkę do szatni dołożył Calhanoglu, wykorzystując rzut karny. W drugiej połowie jednak szybko się przebudziliśmy. Dziewięć minut po jej rozpoczęciu, kontakt złapał Eric Garcia. Chwilę później do remisu doprowadził Olmo, a w 87. minucie wydawało się, że sprawę ostatecznie załatwił Raphinha. Jednak nic bardziej mylnego. Na sam koniec, w trzeciej minucie doliczonego czasu, Acerbi świetnie odnalazł się w polu karnym i sprawił, że kwestię awansu rozstrzygnęła dogrywka. A w niej – dokładnie w 99. minucie – kolejnego gola dla Interu zdobył Frattesi. I choć mieliśmy jeszcze potem kilka swoich szans, to niestety nie udało się ich wykorzystać.