Czas postawić kropkę nad „i”
Już dziś, późnym wieczorem, bo dopiero o godzinie 23:00 FC Barcelona na własnym stadionie podejmować będzie Sevillę. Będzie to rewanżowe spotkanie finału Superpucharu Hiszpanii.
Tak późna pora rozegrania meczu spowodowana jest przepisami UEFA. Dwa mecze na różnych frontach nie mogą rozgrywane być w tym samym czasie, a dziś rozgrywane są mecze Ligi Mistrzów.
W pierwszym spotkaniu na Sanchez Pizjuan w Andaluzji górą byli goście, którzy po trafieniach Suareza i Munira wygrali 0-2. Dziś trzeba postawić kropkę nad przysłowiowym „i”, tym samym zgarniając puchar.
Blaugrana na pewno będzie osłabiona brakiem kontuzjowanych Iniesty, Ter Stegena i Matrhieu oraz brakiem uczestników Olimpiady – Neymarem i Rafinhą. Decyzja trenera na trybunach zasiądzie Douglas. Goście nie będą mogli skorzystać z Davida Sorii oraz Krohn-Deliego.
Ostatnia wygrana Sevilli na Camp Nou miała miejsce w styczniu 2010 roku, co pozwala optymistycznie patrzeć na dzisiejszy mecz. Poza tym Barca nigdy nie przegrała dwumeczy, prowadząc po pierwszym meczu 2-0.
W przypadku zdobycia Superpucharu, Luis Enrique zostanie trzecim z najbardziej utytułowanych trenerów w historii klubu. Jeśli chodzi o piłkarzy, Iniesta i Messi mogą zdobyć swój 29 puchar, zaś Busquets i Pique zmierzają po 24 tytuł.
ZOBACZ gdzie możesz obejrzeć transmisję z meczu FC Barcelona – Sevilla oraz SPRAWDŹ kadrę gospodarzy na to spotkanie.
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.