Przed rozpoczęciem spotkania z Arsenalem Londyn jedna rzecz zdziwiła fanów FC Barcelony. Tą rzeczą był nowy image Iniesty, a konkretniej jego nowa fryzura.
Andres zawsze normalnie się ubierał i włosy ścinał normalnie. Był powściągliwy i nie zwracał na siebie uwagi wyglądem, ubraniem czy fryzurą.
Na mecz z Arsenalem postanowił zaciąć włosy podobnie jak na Klubowe Mistrzostwa Świata, tyle że nieco bardziej odważnie. Skąd taki pomysł?
Hiszpan żartuje, że w takiej fryzurze wygląda młodziej. Jest to także hołd dla córki – Valerii, której ulubionym bohaterem bajki jest postać, która właśnie ma tak ścięte włosy. Tatuś postanowił go naśladować.