Kibice mogli z niepokojem obserwować jak z każdym dniem Frenkie De Jong zbliża się do zakończenia swojego kontraktu z FC Barceloną. Klub zdawał sobie sprawę z jego przydatności i zaczął działać. Efekty właśnie możemy obserwować, Holender nigdzie się nie rusza!
De Jong trafił do FC Barcelony z Ajaxu Amsterdam po tym jak kapitalnie prezentował się w Lidze Mistrzów. Ostatecznie zakończył on zmagania w półfinale ulegając Tottenhamowi w dramatycznych okolicznościach. Po sezonie zgłosiła się po niego Duma Katalonii, która zapłaciła aż 86 milionów za jego angaż w klubie. Praktycznie z miejsca stał się istotnym elementem zespołu, choć nie zawsze wszystko przebiegało pomyślnie.
Były momenty, szczególnie po wykazaniu ogromnych problemów finansowych, że chciano go sprzedać i przeznaczyć fundusze na inne newralgiczne sektory boiska. On jednak twardo stał przy swoim, nie chciał odejścia i w końcu opłaciło mu się to. Gdy do zespołu dołączył Hansi Flick zauważył ogromne oddanie i przydatność Holendra dla zespołu. Niemiecki szkoleniowiec bardzo ceni sobie jego usługi wielokrotnie podkreślając konieczność przedłużenia z nim umowy.
Trwało to dość długo, bo klub wciąż zmaga się z problemami finansowymi. Stanął jednak na wysokości zadania czym pochwalił się w mediach społecznościowych oficjalnym komunikatem. Środkowy pomocnik zgodził się przedłużyć kontrakt o kolejne trzy lata. Oznacza to, że najszybciej odejdzie z klubu w czerwcu 2029 roku. Duży sukces działaczy i Joana Laporty stał się faktem!
Frenkie. Here to stay. 💙❤ pic.twitter.com/KRKiXOBtli
— FC Barcelona (@FCBarcelona) October 15, 2025