

W poprzednich rozgrywkach w 1/8 FC Barcelona przegrała w Paryżu z PSG aż 0-4, tylko cudowna remontada na Camp Nou (6-1) powróciła wrócić do gry. Niestety ponowna wysoka porażka w ćwierćfinale z Juventusem w Turynie 0-3 mocno przeszkodziła w awansie.
W tym sezonie w fazie grupowej Duma Katalonii zdobyła tylko jedną bramkę na wyjeździe, w dodatku było to trafienie samobójcze Sebastiana Coatesa w starciu ze Sportingiem. Cieszyć może jedynie fakt, że Barca nie straciła żadnej bramki na obcych stadionach.