Duma Katalonii wciąż stara się podreperować nie do końca sprawny budżet. Jak donosi kataloński „Sport” – Barcelona jest blisko podpisania umowy z rządem Demokratycznej Republiki Konga!
Joan Laporta i spółka szukają wszelkich możliwych sposobów, aby poprawić sytuację finansową klubu. Powoli wychodzą z dołka, bo jeśli wierzyć mediom spłacili oni większość zaległości wobec zawodników. Wciąż jednak nie mogą odpowiednio wzmocnić zespołu na sezon 2025/2026. Wielu zawodników odmówiło im ze względu na niepewność organizacyjno-finansową Dumy Katalonii.
Stąd szukanie jakichkolwiek możliwości poprawy tej sytuacji. Szukając nowych pól do współpracy. Według katalońskiego „Sportu” właśnie ją znaleźli. Ma ona odnosić się do rządu Demokratycznej Republiki Konga. Piłkarze mieliby nosić koszulki z logo – „RDC, coeur de l’Afrique” („Demokratyczna Republika Konga, serce Afryki”). Za to mieliby otrzymać rocznie od 40-44 milionów euro.
Do ostatniego, można powiedzieć kluczowego w tej sprawie spotkania doszło 19 maja. Wtedy to premier DR Konga – Didier Budimbu odwiedził stolicę Katalonii. Zapoznał się on z infrastrukturą klubu i odwiedził ośrodek Ciutat Esportiva. Dodatkowo omówione zostały szczegóły potencjalnej współpracy z zarządem katalońskiego giganta. Rozmowy są w końcowej fazie i umowa powinna być podpisana jeszcze przed wylotem na tournée.