Saga z Ter Stegenem to dla kibiców Barcelony obecnie najbardziej palący temat. Jak się jednak okazuje może on rozwiązać się sam. O szczegółach informuje Gerard Romero.
Hiszpański dziennikarz jest znany z bardzo dokładnych informacji na temat FC Barcelony. To on jako pierwszy podał informacje o możliwym dołączeniu Roberta Lewandowskiego do Dumy Katalonii. Teraz przekazuje on równie ciekawe, z perspektywy kibica, informacje. Jego zdaniem saga związana z niechęcią odejścia niemieckiego bramkarza może w końcu rozwiązać się sama. Wszystko zaczęło się od indywidualnych treningów Ter Stegena.
Od dłuższego czasu nie trenuje on z drużyną co początkowo tłumaczono chęcią wymuszenia jego odejścia. Jak się okazuje nic z tych rzeczy! Wszystko przez ból pleców, który wciąż dokucza Ter Stegenowi. Niemiecki bramkarz z tą kontuzją mierzy się już nie pierwszy raz i ponownie daje się ona we znaki. Jak podaje Romero – myśli on o poddaniu się operacji. Ona wykluczy go z gry na okres niemal pół roku. To oznacza, że problem Barcelony między słupkami właśnie się rozwiązał.