Obecna sytuacja kadrowa Dumy Katalonii nie prezentuje się najlepiej. Kilku bardzo istotnych zawodników wypadło z gry i kolejne osłabienia mogłyby znacząco wpłynąć na ich wyniki. Dlatego z niepokojem oczekują piątkowych powołań do reprezentacji Hiszpanii.
Reprezentajca „La Furja Roja” ma przed sobą dwa spotkania w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Zmierzą się najpierw na wyjeździe z Gruzją (15 listopada o 18:00), a następnie u siebie z Turcją (18 listopada o 20:45). Obecnie są liderem grupy i wszyscy słusznie liczą, że będzie tak również po nich. Do tego jednak potrzebny jest silny skład, aby nie dać się zaskoczyć rywalom.
Stąd właśnie wynika niepokój Dumy Katalonii, jest bowiem niemal pewne, że powołanie otrzyma Lamine Yamal. Nie do końca wpisuje się to w plany klubu. Jak podaje bowiem David Ibañez z ElDesmarque sztab miał zamiar w tym okresie wprowadzić plan rehabilitacyjny dla młodego zawodnika. Chcą, aby powrócił do pełni sprawności po przeciągającym się urazie spojenia łonowego. Luis De La Fuente może mieć jednak inne plany.
Już wcześniej jasno postawił sprawę, w jednym z wywiadów wspominał, że skoro może grać dla Barcelony to może i grać dla reprezentacji Hiszpanii. Jaka będzie ostateczna decyzja? Dowiemy się w piątek, wszyscy jednak mamy duże podejrzenia, że na tej liście zobaczymy nazwisko Yamal.
