Po oficjalnym ogłoszeniu Joana Garcii w Barcelonie klub kontynuuje plan wzmocnienia zespołu na sezon 2025/2026. Jak donosi Santi Aouna – właśnie dopinają transfer młodego skrzydłowego. To będzie drugie letnie wzmocnienie Dumy Katalonii?
Autor: Wojtek Jagoda
Ostatnie tygodnie Roberta Lewadowskiego to ciągłe problemy, najpierw w kadrze, potem w sądzie. Pomimo urlopu nasz snajper wciąż dba o formę i właśnie wrzucił zdjęcie na swoje media społecznościowe ze swojego treningu.
Wojciech Szczęsny wciąż nie podpisał nowej umowy z FC Barceloną, polak waha się co do tej decyzji. To mocno utrudnia działania klubowi, który mocno liczy na jego angaż na kolejny sezon. Dyrektor sportowy jednak uspokaja mówiąc, że sytuacja jest bliska rozwiązania.
Barcelona ma dwa jasne cele transferowe, bramkarz i skrzydłowy. Pierwszy z nich udało się już osiągnąć, podpisali bowiem umowę z Joanem Garcią. Teraz czas na gracza ofensywnego, zakup jednak to jedno a rejestracja drugie. Klub ma plan jak rozwiązać tę sytuację.
Dołączenie Joana Garcii do Barcelony jest już właściwie pewne, prezentacja zawodnika ma nastąpić w najbliższy piątek. To jednak dopiero połowa sukcesu, klub musi jeszcze zarejestrować nowego golkipera a do tego jest daleka droga.
Końca sagi z Ter Stegenem nie widać, Niemiec uparcie stoi przy swoim i nie ma zamiaru odchodzić z klubu, pomimo próśb zarządu. Klubowi powoli kończą się argumenty w walce z Niemcem, jeden z ostatnich chce użyć Hansi Flick.
Choć obecnie priorytetem wydaje się kupno Nico Williamsa to Barcelona wciąż aktywnie przeszukuje rynek w poszukiwaniu kolejnych nazwisk. Wciąż przewija się jedno – Luis Diaz, który ma być ubóstwiany przez Joana Laportę. W tym celu działacze udali się do Liverpoolu.
Ostatnie dni stały pod znakiem wielu informacji na temat potencjalnego przejścia Nico Williamsa do Barcelony. Klub ma być bardzo blisko finalizacji rozmów, jednak wymagać to będzie przemeblowania składu. Ucierpieć na tym może Robert Lewandowski.
Niedawno media poinformowały, że ponownie na liście życzeń Barcelony pojawił się Nico Williams. Dla wielu kibiców jest to bardzo ciekawa perspektywa w której o sile drużyny stanowiliby dwaj przyjaciele – Williams i Yamal. Barcelona nie jest jednak przekonana.
Joan Garcia jest niemal pewnym pierwszym letnim wzmocnieniem Barcelony. Oznacza to, że zgodnie z przewidywaniami Ter Stegen nie ma co liczyć na „numer 1” w klubie. Barcelona postawiła mu ultimatum.
Niedawno w mediach pojawiły się informacje o zainteresowaniu Wolverhampton Wolves osobą Gerarda Martina. Klub początkowo nie rozważał oferty, ale doszedł do wniosku, że wiąże się to ze sporą możliwością. Teraz chce wysłuchać propozycji.
Przebudowa Camp Nou opóźnia się już prawie rok a kibice, piłkarze i działacze nie mogą się już doczekać powrotu na „stare śmieci”. Prace wciąż jednak trwają, wchodzą w ostatnią fazę, dlatego też Barcelona zgłosiła się do władz z ligi z zapytaniem. Na ten moment czekają już zapewne nie tylko kibice Barcelony, ale i wszyscy na całym świecie. Chcą zobaczyć nową arenę zmagań jednej z najlepszych drużyn w Europie. Według pierwotnego planu miało to mieć miejsce w połowie sezonu 2024/2025. Niestety różnego rodzaju komplikacje spowodowały, że prace się przeciągały i ostatecznie wciąż trwają. Według doniesień wchodzą już jednak w końcową fazę.…
W ostatnich dniach bardzo dużo wspomina się o sytuacji Marca Andre Ter Stegena, który jest bliski opuszczenia Barcelony. Rozmowy nie są proste, bo bramkarz stawia żądania. Jedna gdzie w tym wszystkim jest Inaki Pena?
W Katalonii od dłuższego czasu jest gorąco, wszystko przez zamieszanie z bramkarzami. Bliski odejścia jest Ter Stegen, a w jego miejsce dołączyć ma Joan Garcia. Jak podaje Catalunya Radio – wszystkie szczegóły zostały ustalone.
Bramkarska saga w Barcelonie staje się coraz bardziej skomplikowana. Niemiecki bramkarz – Marc Andre Ter Stegen jest wściekły na klub ze względu na jego nagłe odsunięcie. O którym bądź, co bądź dowiedział się głównie z mediów. Niemiec żąda wyjaśnień od klubu.
Już wcześniej na ten temat pojawiały się palące plotki, pochodziły one z różnych źródeł. Teraz można być niemal pewnym, że hierarchia w bramce Barcelony ulegnie zmianie. Jeden z golkiperów opuści klub już wkrótce. Odbędą się w tej sprawie stosowne rozmowy.
Barcelona w zbliżającym się oknie transferowym musi mierzyć siły na zamiary. Szczególnie po ostatnich oskarżeniach i możliwości sporych kar od UEFA. Dlatego też klub szuka zawodników ze stosunkowo niską klauzulą odejścia.
Wiemy nie od dzisiaj, że nasza sytuacja finansowa klubu nie jest najlepsza. Wciąż ciągnął się za nami niewyjaśnione sprawy i jedna z nich może poważne przeszkodzić nam w rywalizacji w Lidze Mistrzów. Wiąże się ona z dużą karą.
Sytuacja bramkarza Barcelony jest trudna do pozazdroszczenia. Jeszcze nie tak dawno był faworytem do bycia numerem 1 w bramce, teraz bliżej mu do odejścia niż do regularnej gry. Marc Andre Ter Stegen zapewne myśli, że to zły sen.
Już jakiś czas temu katalońskie media informowały, że Barcelona jest mocno zainteresowana Joanem Garcią z Espanyolu. Rozchwytywany bramkarz początkowo nie był chętny na taki ruch, sytuacja szybko jednak się zmienia. Teraz ma być on o krok od klubu a to oznacza nieuchronne zmiany.
Choć przez długi czas wydawało się, że dwójkę bramkarzy w przyszłym sezonie stanowić będą Ter Stegen i Szczęsny to jeśli wierzyć mediom sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Barcelona ma rozglądać się za nowym golkiperem na czym ucierpieć jej gwiazda.
Choć Barcelona preferowałaby ściągnięcie do zespołu Luisa Diaza to problem leży w tym, że nie należy on do tanich zawodników. Barca rozgląda się za tańszą opcją i powróciła do rozmów z Marcusem Rashfordem. Hansi Flick już powiedział tak.
Jeszcze nawet nie rozpoczęła się rywalizacja w sezonie 2025/2026 a w klubie już pojawiają się zgrzyty. Wszystko naturalnie rozbija się o pozycję bramkarza, którą w przyszłym sezonie mają okupować Szczęsny i Ter Stegen. Niestety nie wszystko przebiega tak jak Duma Katalonii by tego oczekiwała.
Choć okres transferowy jeszcze się nie rozpoczął to Barcelona jest bliska sfinalizowania jednego z transferów wychodzących z klubu. MA być to element przewietrzenia składu i zrobienia miejsca dla nowych graczy dla Hansiego Flicka.