Po odejściu Inigo Martineza do Al-Nassr w klubie pojawił się wolny wakat. Z ciekawą propozycją w tej sprawie wyszło PSG, które zaproponowało jednego ze swoich zawodników. Barcelona odrzuciła te możliwość.
Można pokusić się o stwierdzenie, że teraz może żałować tej decyzji. Ostatnie spotkania nie napawały optymizmem jeśli chodzi o grę defensywy. Strata sześciu bramek w dwóch meczach zdaje się to potwierdzać. Dodatkowo z klubem ma pożegnać się niechciany przez Hansiego Flicka Ronald Araujo. To dodatkowo stawia decyzję o odrzuceniu propozycji PSG w złym świetle.
Paryżanie mieli bowiem zaproponować wypożyczenie Lucasa Beraldo. Po odejściu Martineza w klubie panowało jednak przekonanie, że nie potrzebny jest kolejny środkowy obrońca. Stąd zarówno Hansi Flick jak i Deco odrzucili tę możliwość. Teraz mogą żałować, z pewnością bowiem Brazylijczyk przydałby się w zespole i zwiększył konkurencyjność i rywalizację w formacji defensywnej. Czyżby Barcelona popełniła błąd?