Barcelona ma dwa jasne cele transferowe, bramkarz i skrzydłowy. Pierwszy z nich udało się już osiągnąć, podpisali bowiem umowę z Joanem Garcią. Teraz czas na gracza ofensywnego, zakup jednak to jedno a rejestracja drugie. Klub ma plan jak rozwiązać tę sytuację.
Joan Laporta i spółka bardzo chcą uniknąć sytuacji z rejestracją Daniego Olmo. Hiszpan nie mógł przez pewien czas grać ze względu na sprawy proceduralne. Ostatecznie klub znalazł rozwiązanie, jednak dla żadnej ze stron nie była to przyjemna przygoda. Działacze chcą więc zrobić wszystko, aby taka sytuacja się nie powtórzyła. Jeśli wierzyć doniesieniom medialnym to na razie nie mają oni funduszy nawet do rejestracji Garcii.
Plan jest jednak jasny, sprzedaż kilku zawodników. Na liście znajduje się Ansu Fati, Pau Victor, Pablo Torre, Inaki Pena, Andreas Christensen i Marc-Andre ter Stegen. Żaden z nich nie odgrywał istotnej roli w zespole Flicka przez co klub bez większych problemów gotów jest ich wytransferować. Niektórzy otrzymali już oferty i są blisko nowych zespołów. Jednym z nich na pewno jest Ansu Fati, który ma podpisać kontrakt z AS Monaco.
Są również zainteresowani na Andreasa Christensena, który pomimo kontuzji wciąż jest cenionym graczem. Inni rozglądają się za nowymi pracodawcami, jednak ofert na razie brakuje. Mamy też jednego zawodnika, który nie ma zamiaru ułatwiać sprawy Barcelonie. Oczywiście mowa tutaj o Ter Stegenie, który rękami i nogami broni się przed odejściem. Problem w tym, że jest ono wkalkulowane w rejestrację zawodników prez jego gigantyczną pensję.
Działaczy czeka więc bardzo trudne zadanie znalezienia nowych klubów dla swoich graczy i sprzedaż za odpowiednią kwotę. Dopiero wtedy będą oni w stanie dokonać rejestracji Joana Garcii i kogoś z dwójki Luis Diaz Nico Williams. Miejmy nadzieje, że znajdą oni najlepsze rozwiązanie i nie staniemy się znów pośmiewiskiem.